Serce z papieru

Moje serce jest z papieru.

Łatwo się gnie, i turla z niego kulkę.

I jest łatwopalne.

Dzięki Bogu

mam wrodzoną wadę kanalików łzowych.

Tamy powiek są nieszczelne.

Jednak nawet powódź nie zalewa piekła.

Na powierzchni całej mojej twarzy

obszar jest podmokły,

i mój niezniszczalny niegdyś uśmiech

topi się w swym opłakaniu.

A od wewnątrz ogień bawi się moimi marzeniami.

Lecz żaden płomień nie spali nigdy moich uczuć,

zasilających mój krwioobieg.

Ani żadna powódź ich nie zatopi.

Bo są z nierdzewnej stali.

You may also like

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.