Poranki moje od poniedziałku do piątku to koszmar popędzany koszmarem. Sama ledwo co swoje zwłoki ściągam z łóżka, i nie świecę przykładem porannego zorganizowania przed swym potomstwem (chyba zresztą w ogóle żadnego zorganizowania… I żadnym przykładem…).
Piękno bólu
Może nie każdy tak ma, ale ja tak: trzy piwa i odpadam ze zrównoważonego stąpania po rzeczywistości, z trzymania fasonu i emocji w ryzach…
Nicnieznaczenie
Nawet jak się wyśmiewamy z romantycznego cliche, i tak w jego sidła w końcu wpadamy. Możemy się śmiać ze stanu zakochania, możemy wszystko racjonalizować, precyzować escape plan z pułapki uczuć, i tak nic nam nie pomoże.
WSZYSTKO CO LUDZKIE JEST MI OBCE…
„Od początku. Cześć wszystkim, jestem Monika i byłam jednym z kumpli w wyżej wspomnianej rozmowie.
#metoo, #jatez
Nie zapomnę Pana, który zatrzymał się po drugiej stronie ulicy, gdy wracałam ze szkoły, i zawołał do mnie: „Patrz!”, i robił to sobie. I nauczyciela w liceum, który obcierał się o moje plecy.
Jesteśmy tylko mięchem…
#metoo, #jatez, ciąg dalszy…
„hi(p)steryzujesz jak zwykle….
Wschody i zachody złudzeń
Co to w ogóle jest zdrada?
Krótka myśl o nieznajomości tego co niby znane
Mój syn może i ma „ośm” lat, ale nadal nie wie do końca jak mają na imię jego rodzone siostry.