Kiedy masz chore/niepełnosprawne/bardzo trudne dziecko, bardzo często przestajesz być KOBIETĄ. Jesteś wtedy tylko MAMĄ. Żadna inna rola wtedy tobie nie pasuje. Jesteś troską, opieką, ochroną, zmartwieniem, smutkiem. Jesteś oparciem, którego sama nie masz. Trzymaniem za rękę, podnoszeniem z łóżka, podawaniem leków. Jesteś wyrzutami sumienia, że nie dajesz rady. Jesteś żałosnymi znakami zapytania, czy z tego stanu jest jakieś wyjście.(…)