Weekend spędzony na plaży. Szok dla zmysłów. Zapach wiatru, morza, piasku. I słońce.O Boże! Słońce! Tak, jego brakowało nam równie mocno co tlenu w tych naszych zamknięciach. Oślepiona tym słońcem, zachłyśnięta powietrzem, postanowiłam pobiec jak najdalej się da brzegiem morza (…)
Najlepsza trenerka
Zostaję przyłapana na robieniu brzuszków przez pięcioletnią entuzjastkę wszystkiego 👧👩🎤
– „Mamo! Mogę liczyć za Ciebie?! Proszę, proszę!” – i zaczyna podniecona odliczać – „raz! dwa! trzy! cztery! pięć! sześć! siedem! osiem! dziewięć! dziesięć!” – jej zapał powoli gaśnie, głos opada, ale liczy dalej – „jedenaście. dwanaście. trzynaście. dwadzieścia!” – rozkręca się na nowo i przyspiesza odliczanie – „dwadzieścia jeden! dwadzieścia dwa! trzydzieści!!! trzydzieści jeden! setka!!! Mamo! Ale jesteś DOBRA! Super, MAMO!!! ŁAŁ,ŁAŁ, ŁAŁ!”.
Nikt nie przebije dzieci w ich pasji i umiejętności motywowania! Nikt! 😄💪 I nigdy nie zrobiłam stu brzuszków w tak szybkim tempie!
Photo by Caroline Hernandez on Unsplash
Bieganie
Uwielbiam biegać. Nie po to, żeby się zaraz odchudzić dziesięć kilo. Bo wiem, że to nie takie proste. Bo żeby biegać muszę mieć siły, a żeby mieć siły, muszę jeść. A jak się je, to się tak łatwo nie chudnie. (…)