No dobra! Chwila prawdy 😉 POKAŻCIE SWOJE LAURKI, a powiem Wam kim jesteście! W oczach Waszych dzieci ofkors 😁 Ja jak się okazuje mam bardzo wiotkie ciało, i gdyby nie sztywny strój, nie dałabym raczej rady stać… Moje ręce dosięgną każdej spadającej szklanki i udźwigną najcięższe zakupy mimo, że moja bezsilność wychodzi z rękawów i wije się bezradnie w swej niemocy. A moje źrenice w szeroko otwartych oczach zakryte są za mgłą utkaną ze zmęczenia, zdecydowanie domagają się większej dawki kofeiny i serotoniny 😉