I nadszedł ten moment. Koniec Świata. (Mojego.) W którym ON powiedział, że nie powinniśmy się już kontaktować, bo on widzi, że ja za dużo chcę… Tak, bo ja chciałam nie tylko zaangażowania i intymności, którą mi zapewniał, ale też poczucia bezpieczeństwa i czegoś, czego dać mi akurat już nie chciał. WIERNOŚCI… Bo taka ze mnie roszczeniowa kobieta, no… (…)