PRZEDMIOT NIEOCENIONEJ WARTOŚCI – recenzja Sopockiego Teatru Tańca (felieton)

Tak zaczęła się moja przygoda z Sopockim Teatrem Tańca kilka lat temu. Od tego spektaklu, który mnie oczarował, i nadał nowy tok mojemu myśleniu. Do tamtej pory nie widziałam tego tak wyraźnie, że taniec wyraża więcej niż słowa. Że potrafi więcej opowiedzieć, bo opowiada też rzeczy niedające się wyrazić słowami, i wykracza poza nie. Teatr tańca to czysta poezja, nieobleczona żadnymi regułami gramatyki, najlżejsza w swojej formie, unosząca się w powietrzu, niezawieszona czarnymi nitkami liter na białym płótnie kartki. To najbielszy z białych wierszy, wypowiadany ciałem, opowiadany ruchem. Bez słów, a jednak pełen wyrazu. Przy muzyce, albo w ciszy. W tłumie, albo w samotności. (…)

Continue Reading