Runmageddon Gdynia

Jak ktoś zna chłopaka w okularach z tego zdjęcia: to to jest BOHATER! Uratował mnie przed życiem na 4,5 metrowej ścianie! 😀 😀 Proszę o szery/shary/udostępnianie! Chwała mu! Bez kitu: nie zlazłabym!!! 🙂

To było tak… Biegłam nocny Runmageddom z kilkoma znajomymi, ale w końcu uznałam, że ponieważ grzebię się na przeszkodach, to chociaż biegiem nadrobię czas, bo to jedyne co umiem to biegać. Uznałam, że i tak mnie znajdą gdzieś na jakimś płocie albo na drucie kolczastym… Tak się jednak nie stało…Oczywiście zgubiłam ich na amen (…)

Continue Reading