Znalazłam segregator z liceum, który opatrzyłam wtedy cytatami, które nadal mi się podobają (pewne rzeczy w człowieku są niezmienne 😉 ), a także kilkoma własnymi swoimi słowami. Kiedyś uważałam, że to co piszę jest zbyt żenujące, żeby z tym wyjść do ludzi.