Moja córka przyszła z radosną wieścią ze szkoły po sprawdzianie, na który dzień wcześniej ją przygotowywałam:
– Dostałam piątkę ze sprawdzianu! Ale dałam Pani dwa cukierki z mojej śniadaniówki i dodała mi za to plusa! – okrzyknęła zadowolona ze swojego pomysłu na podniesienie swoich kwalifikacji 😉
Gotowa do drogi
Moja siedmiolatka jest bardzo zorganizowana. Patrzyłam wczoraj z podziwem jak się pakuje do szkoły, myśląc o tym, jak bardzo jest już samodzielna.