Byłam jedną z tych, które się popycha i przestawia. Które się o coś ciągle prosi bez skrupułów, bo nigdy nie odmawiają. I sugeruje, co powinny zrobić, bo powinny robić to, co innym się podoba. Tych, na które łatwo coś zwalić, i które zawsze się podejmą nawet tego, co niewykonalne, oraz wezmą na siebie całą winę, nawet zupełnie wymyśloną, jeśli komuś jest za ciężko, by się do niej przyznać. (…)
Wiosenni przybysze
Przyszła wiosna, a wraz z nią w naszym domu zawitały ŻABY… Mój syn ma na ich punkcie hopla, więc nie umiem mu odmówić próby ich udomowienia. Nie wiem co go najbardziej w nich urzeka: ich obślizgłość, czy wytrzeszcz oczu, czy też ogólnie rzecz biorąc: ich obrzydliwość.