Zabijamy się by żyć
Każdy ma swoje granice. Często je poszerzamy, przekraczając nasze granice wytrzymałości. I to czy je poszerzymy, czy się jednak rozpadniemy przez ich przekroczenie, jest niepewne. Jednak ciągle nas coś ciągnie do sprawdzania własnej wytrzymałości. Do zapracowywania się ponad siły, brania na barki większych ciężarów niż umiemy unieść (…)
Runmageddon Gdynia
Jak ktoś zna chłopaka w okularach z tego zdjęcia: to to jest BOHATER! Uratował mnie przed życiem na 4,5 metrowej ścianie! 😀 😀 Proszę o szery/shary/udostępnianie! Chwała mu! Bez kitu: nie zlazłabym!!! 🙂
To było tak… Biegłam nocny Runmageddom z kilkoma znajomymi, ale w końcu uznałam, że ponieważ grzebię się na przeszkodach, to chociaż biegiem nadrobię czas, bo to jedyne co umiem to biegać. Uznałam, że i tak mnie znajdą gdzieś na jakimś płocie albo na drucie kolczastym… Tak się jednak nie stało…Oczywiście zgubiłam ich na amen (…)
Nasze usta nie kłamią
Zakrywam swój wstyd
nieznajomą twarzą.
Koję cierpienie
pocałunkami bez wyrazu.
Bez słów. (…)
Czemu wybieramy podróbki?
Rzeczy powinny kusić innymi atrybutami niż cena. Ludzie też. (…)
Gdy nawet nie chcesz marzyć
Najgorsze jest zdać sobie sprawę, że się jest BYLE KIM. Że się ma byle jakie mieszkanie, że się zarabia byle jakie pieniądze, chodzi do byle jakiej pracy. Że się spędza swój czas wolny też byle jak, i nawet wakacje spędza byle jak. I że się czujesz z tym wszystkim fatalnie…
Nie gońmy życia, bo dogonimy śmierć.
Często snujemy wielkie plany. Dużo marzymy, dużo chcemy, mocno czegoś pragniemy. A koniec końców, nie mamy sił na realizację tego wszystkiego. I chcemy żeby wszystko samo się odwołało i przeminęło.
Martwa dla innych
A kiedy już na nic nie będziesz mieć sił,
a wszystkowiedzący i Wielcy (bo więksi od Ciebie) ludzie ci doradzą
co robić, kim być, gdzie iść. (…)
Na galowo
Nigdy nie jesteś NIKIM
Wmawiam sobie, że porażki to tylko składowa sukcesu… Że można czuć się NIKIM, a jednak dążyć do CZEGOŚ. Nie zabijać dnia teraźniejszego na rzecz lepszego jutra, tylko żyć teraźniejszością. Wykonywać uwłaczające współczesnego człowieka czynności, zbyt życiowe, by się ich nie wstydzić (opiekowanie się dzieciakami, dbanie o dom, i o domowe ognisko, ognisko, które w dzisiejszych czasach jest zimnym ogniem… Sadzenie kwiatków w ogródku i własnoręczne sprzątanie własnego syfu, co (co śmieszniejsze), gdybyśmy wykonywali jako opłacaną już za monety pracę cieszyłoby się większym poważaniem, ja pierdolę co za przewrotna gra, w której jesteśmy tylko pionkami…), takie, z których radości ludzie rezygnują na rzecz radości z bycia KIMŚ. KIMŚ INNYM niż PRAWDZIWY CZŁOWIEK.