W obronie szczęścia

Każdy ma czasem ochotę wyć jak zwierzę. Wypuścić emocje z dławiących się nimi płuc. Ciężkie to jest do zrobienia wśród ludzi, by nie okazać swojej słabej natury dającej upust zwierzęcym instynktom, które rozpracowywaliśmy na przestrzeni wieków, żeby stać się bardziej ludzcy: załamani, chowający swoją naturę na uwięzi pod piękną, choć niewygodną, maską społeczną. (…)
Continue Reading

Nieusuwalny ślad

Zostawiłeś odcisk pocałunku na mojej twarzy.

A nie chciałam,

by ktokolwiek o ciebie pytał.

Bo moje COŚ

to Twoje NIC

Naznaczona Twoją obecnością na moim wielomównym ciele,

udaję, że NIC mi nie jest.

Chociaż jest.

I to bardzo JEST… (…)

Continue Reading