Nie zostawia się w połowie płaczu.
Nie omija się półmartwego ptaka.
Nie rzuca się niedopalonego papierosa.
I nie zakopuje się na wpół żywej osoby
licząc, że sama wypali się do końca. (…)
Nie zaczyna się rozmowy z nieznaną, jeśli nie ma się ochoty o niej niczego wiedzieć.
Nie zaprasza się do domu osoby, której nie chce się zaparzyć herbaty.
Nie pyta się o to, co ktoś lubi, jeśli nie jest to dla kogoś ważne.
Nie pokazuje się zainteresowania osobie, która kogoś nie interesuje.
Nie rucha się kogoś udając, że to nie jest tylko ruchanie.
Nie kłamie się, by coś osiągnąć, jeśli wcale się nie chce nic więcej.
Nie przebija się serca, które ktoś daje na czyjeś życzenie.
Nie zabiera się nadziei na miłość, jeśli samemu się nie umie kochać.
Nie sprawdza się jak bardzo ktoś jest gorący, będąc śmiertelnie zimnym.
Nie wolno odbierać życia innym, tylko dlatego, że samemu jest się martwym.
Nie karmi się czyimiś uczuciami, jeśli się nimi brzydzi.
Nie rani się kogoś jak najgłębiej, żeby sprawdzić, jak dużo się znaczy.
Nie wolno rosnąć wysoko na czyimś bólu.
Ani deptać polnych kwiatów.