Mój syn bardzo wcześnie wyraził swoje zainteresowanie płcią piękną 😀
Ale nawet gdyby od dziecka miał inne preferencje, wspierałabym go, i na pewno nie kazała mu czegokolwiek w sobie zmieniać. Po co?! Dla mojego widzimisię? Powodując w nim, że czułby się gorszy przez niespełnianie jakichś tam moich wymogów? Trzeba się wreszcie otworzyć na różnorodność preferencji seksualnych, i nie oczekiwać czyichś zmian dla jakichś schematów, tylko samemu zmienić swoje nastawienie. Dostosowywać SCHEMATY DO NAS, a nie NAS DO SCHEMATÓW. Najgorsze jest gdy ludzie poddają swoje życie czyimś wymogom wynikającym z zakostniałych zwyczajów. Wtedy nie są szczęśliwi, tylko starają się uszczęśliwić innych. I straszne jest to, że jak wybiorą to co daje im szczęście, to nie potrafią się nim cieszyć, bo czują, że zawiedli innych. Nie bądźmy wymagający w tak idiotyczny sposób! Dajmy innym się cieszyć swoim szczęściem! Każdy ma prawo być szczęśliwy na swój własny sposób.