Często mam tak, że wydaje mi się, że nie jestem głodna (bo nie chcę chcieć jeść, żeby zaprzeczyć podstawowej potrzebie fizjologicznej jaką jest głód na rzecz nie fizjologicznej idei piękna) i mimo że jestem w restauracji, czy w gościach, to odmawiam jedzenia. A potem, podbieram jakiemuś nieszczęśnikowi, kompanowi tego wydarzenia, może to być brat/córka/syn/koleżanka/ktokolwiek kto odwróci głowę, z talerza jego zawartość. Kobieca chęć odchudzania jest tak wielka, świadoma i podświadoma zarazem, że oszukuję samą siebie nie biorąc nic dla siebie, a potem pozostaje mi jedynie podkradanie innym.
Moja sześcioletnia córka już ode mnie przejęła ten nie za mądry zwyczaj… I chyba to nie są nasze jednostkowe zachowania, bo często słyszę te bezsensowne gatki kobiet, że „Och, teraz nie są głodne”, a potem ciabas! Wbijają fryty z talerza swojego faceta na swoje sztuczne paznokcie, i z zamkniętymi z rozkoszy oczyma, wsysają je jak mleko matki. Najpierw paplają, że może najwyżej zjedzą liść sałaty, i to im wystarczy, bo przecież mają teraz taki strasznie duży brzuch i nie mogą, i och!, przecież nie dadzą rady. I śniadanie przecież jadły osiem godzin temu, i o Boże! – kilka lat temu przytyły aż pół kilo.
Pytam dzisiaj swoje dzieciaki, czy chcą zjeść teraz zupę. Syn, jak na faceta przystało, rzeczowo odpowiada krótkie: „Tak”. Młodsza córka, jak na kobietę przystało, z niekompatybilną do zadanego pytania emocjonalną radością krzyczy: „Taaak!”. A starsza poważnie, jak na damę przystało, odpowiada: „Oj, nie, nie. Jestem taka pełna”. Myślę tylko z rozdrażnieniem: „Taaaa, zaraz będę lecieć grzać zupę też dla niej, oj głupizna kobieca już zajmuje jej mózg”. No i daję tylko synowi i młodszej córce tę zupę, i ta biedna rąk nie zdążyła umyć, gdy starsza dobiera się z Niemca do jej talerza. Biedna młodsza córka puentuje zajście okrzykiem: „Nieeee! To moja zuuupaaa!”. A starsza ze zrozumieniem wypluwa zawartość buzi z powrotem na talerz siostry i mówi zawstydzona, bo została przyłapana na gorącym uczynku: „No, masz. Jejku. Wielka mi sprawa…”.