Rozpakowywanie człowieka

Każdy ma swoje potrzeby seksualne. Tylko że nie każdego łatwo rozwiążesz, rozepniesz i rozpakujesz z ubrań, szalików, kurtek i różnych myśli, tęsknot i żalów. Obaw i nadziei. Niektórzy chcą tylko o kimś zapomnieć. Inni chcą znaleźć kogoś idealnego. Jeszcze inni chcą się dowartościować i udowodnić sobie, czy innym, że potrafią zdobyć kogoś. A jeszcze inni po prostu chcą się pozbyć napięcia seksualnego bez większego rozkminiania z kim, i bez żadnych oczekiwań i zobowiązań (…)

Tak ważne jest, żeby rozpakowywać podobne pakunki emocjonalne. Żeby za to co się daje, otrzymało się podobny prezent. Jeśli coś jest bardzo zasupłane, potrzebuje delikatnych i cierpliwych rąk. Jeśli kogoś nie trzeba nawet pociągnąć za wstążkę, a już jest otwarty i gotowy na bycie wziętym, dobrze by było by trafił na kogoś, kto też nie chce się bawić w szukanie supłów. Najgorsze jest oszustwo. Wzięcie paczki, która zasługuje na innego odbiorcę. Przecięcie nożyczkami czegoś nad czym powinno się popracować. I pożarcie tego co w środku, a potem pozostawienie takiego otwartego pakunku nieposkładanego, z supłem i pociętymi żyłami wstążki. Jeśli nie odpowiada Wam skomplikowane opakowanie, odejdźcie. Nie bądźcie pazerni. Nie dotykajcie tych, którzy są zapętleni, jeśli nie macie sił w tych pętlach spędzić jakiegoś czasu. Bo te pętle potem mogą się przez Was jeszcze bardziej zacisnąć. I wtedy ta osoba już nigdy się z tych pętli może nie wydostać. Nikomu nie da się już dotknąć, tylko głęboko się ukryje pod sznurkami i kolorowymi papierami.

Wasze palce mogą wiele naprawić. Ale i wiele popsuć. A zszyć przeciętego węzła się dobrze nie da. Zawsze pozostanie widoczny ślad. Blizny na sznurach. I podarty papier.

 

Photo by Artem Ivanchencko on Unsplash

You may also like

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.