DIALOGI NIEDOKOŃCZONE

– To nie tak miało być, że…
– Gdzie podział się zapach? Nawet poduszka pozbyła się resztek… Już niczego nie ma po.
– Nie rozumiem. Nie rozumiem. Nie rozumiem!
– Błagam. (Nie, źle.) Proszę… (Nie. Nie powiem.)
– Rozumiem. No dobrze. Tak, tak, z pewnością masz rację. No skoro nic. No tak, za trudno, zbyt niemożliwe, bo… Rób jak uważasz. Ja nie uważam, że. Bo czuję, że.
– (Kłamałam! Nie rób tego. Nie wierzę, że. Jak tego można nie… Nie uważam, że… Czuję, że…)
(- Będzie dobrze, będzie dobrze. Będzie.)
– Jest fatalnie. Każdy dzień jak z koszmaru. A ja lubię bajki. I…
– Nie odwracaj się. Rób swoje. Nie no coś Ty. O mnie?! Gdybyś coś czuł, to może by to miało sens, ale tak… Ja dam sobie radę. Jestem taka twarda!
(- Poszedł… Nie wierzę, że…)
(- Nie mam sił na. Nikt mnie nie widzi jak… A chciałabym tak. Tak inaczej. Tak, w pełni. Tak. Z Tobą… A Ty ciągle dziwisz się, że. Nie rozumiesz, że. Nie dajesz nadziei na.)
– Ale idź dalej. Nie patrz do tyłu na… No idź. Ja sobie będę dalej marzyć… Że.

 

You may also like

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.