Podałeś mi gorącą kawę z wrodzoną sobie pewnością siebie,
nie przejmując się,
że możesz mnie śmiertelnie oparzyć. (…)
Tak bardzo nie umiem przełykać wrzątku.
Zazdroszczę dziewczynom o niewrażliwych i głębokich gardłach.
Zawsze się krztuszę ziarenkami prawdy ukrytymi w każdym kłamstwie.
Lubię mocne doznania,
ale nie takie,
po których nie umiem złożyć ud w siadzie prostym.
Nie chcę być turlana kopnięciami
przez przypadkowych przechodniów,
tylko dlatego, że straciłam siły by udawać,
że widzę sens bez ciebie.
Za bardzo zmieszałam się z błotem,
by ktokolwiek widział we mnie dziewczynę,
którą przestałam być z rozpaczy,
że jej nie chcesz.
Rozpływając się palącymi łzami o smaku goryczy
w piachu.
Photo by Monika Izdebska on Unsplash