O nie jest tylko przytulny TEATR, na scenach którego grane są spektakle, jak i koncerty. To też przytulny pub. A także przytulna galeria. To może też być Twój drugi dom… TEN MAŁY, a WIELKI, TEATR.
Trudno nie chcieć uczestniczyć w tych „domówkach”, które są tu urządzane. Ta ciocina atmosfera zwyczajnie wciąga każdego niezależnie od wieku. W sobotę, 6 marca, odbyły się 3-cie urodziny Teatr BOTO w Sopocie oprawione koncertami, tańcami i poczęstunkiem. Tutaj każdy ma prawo poczuć się artystą: wejść na scenę, zaśpiewać, zagrać, albo zatańczyć z muzykami, którzy sami ze sobą wymieniają się mikrofonem. Ci artyści stoją obok nas i są między nami, a nie nad nami. Nie ma tu granicy między tym co jest dawane, a tym co jest odbierane. Tutaj nie jesteś tylko odbiorcą. W BOTO stajesz się częścią jakiejś magicznej całości. I w tym właśnie tkwi urok tego miejsca. Że przychodzisz nie tylko być pasywnym odbiorcą, ale chcąc nie chcąc stajesz się aktywnym uczestnikiem tego tak jakby performancu, którego założeniem jest spontaniczna chęć tworzenia sztuki. Bez nadęcia. Bez przerysowania formą. Bez żadnych granic. Oby więcej było takich miejsc. Miejsc OTWARTYCH NA LUDZI 🙂