Zabijamy się by żyć

Każdy ma swoje granice. Często je poszerzamy, przekraczając nasze granice wytrzymałości. I to czy je poszerzymy, czy się jednak rozpadniemy przez ich przekroczenie, jest niepewne. Jednak ciągle nas coś ciągnie do sprawdzania własnej wytrzymałości. Do zapracowywania się ponad siły, brania na barki większych ciężarów niż umiemy unieść (…)

Żeby tylko zdobyć kolejne szczyty własnych możliwości. I ciągle tak igramy z losem chcąc go tak naprawdę ulepszyć. Wciąż niezadowoleni z siebie, wciąż wyznaczając sobie wyższe cele. Żeby tylko być lepszymi. I wreszcie zadowolonymi z siebie. Zapominając, że jesteśmy tylko ludźmi. I każdy z nas „mało kogo zna słabiej niż siebie”. I nie wie, gdzie jest granica własnej wytrzymałości.

You may also like

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.