Serce na półce

Codziennie sprawdzam, czy nie podrzuciłeś mi mojego serca na wycieraczkę pod moje drzwi. Bo nieopatrznie zostawiłam je na Twojej półce w przedpokoju. Ono dobrze się wtapia w Twoje otoczenie, dlatego go pewnie nie zauważyłeś. Nie chcę prosić, żebyś mi je oddał, bo ono nie ruszy bez Ciebie. I nie pasuje do smutnego wystroju mojego mieszkania, ani do mojego nieżywego nastroju. Ja bym chciała je z powrotem wsadzić na miejsce u Ciebie. I tam odpocząć, i wreszcie móc spokojnie oddychać, z nadzieją, że przeżyję kolejny dzień bez przymusu ruszania ciałem bez bijącego serca w klatce piersiowej (…)

Continue Reading

Ile kilogramów noszę w oddechu?

Najgorsze jest gdy chcę coś po prostu powiedzieć, a to wykapuje ze mnie łzami. Nie biorę nawet już wdechów, bo noszę ich w sobie sto tysięcy. Wydycham je czasem po trochu, gdy nie utrzymuję ich ciężaru, który mnie zgniata od środku, i sprawia, że nie mam sił się ruszać, i oderwać od tego, do czego nie chcę być przywiązana, a jestem.

Czasem wycieka mi ich za dużo słowami spomiędzy palców, które nie dają rady ich utrzymać. Tajemnice są zazwyczaj tak ciężkie, że nie można się ich pozbyć, bo tkwią jak kamienie w sercu, i rozpychają je od środka, zwiększając pojemność tego, co można kochać do bólu.

Liczę, że mój oddech waży jakieś dwadzieścia cztery kilogramy. Ale czasem, gdy zamknę się w sobie, i wdycham czyjeś złe oddechy zalegające w powietrzu, jego waga rośnie do stu.

Nie można nosić ciężarów cięższych od siebie. To jest po prostu za ciężkie…

Photo by pawel szvmanski on Unsplash

Continue Reading

Kobiety się nie goją…

Jeśli myślisz, że kobiecie minie ból, jaki jej zadałeś, a jej rany się zagoją, to się mylisz.

Rany kobiet się nie goją! Dziewczyny je tylko kamuflują zakrywając make-upem, żeby faceci się nie zorientowali, że przez nich cierpią.

A to co mówią, to zazwyczaj nieprawda. Nie dlatego, że chcą kłamać. One w sobie chowają słowa, które chciałyby by trafiły do facetów, bo boją się, że ich rany będą jeszcze bardziej poszarpane. Więc wolą udawać, że nic im nie jest, że nic nie czują. I że też się umieją bawić ludźmi. Tak jak faceci zazwyczaj bawią się laskami. Ale nie umieją. Kobiety umieją się bawić tylko lalkami. I jeśli coś czują, to czują naprawdę, a nie na niby…

Continue Reading

JESTEM W LESIE

Jak znajdziesz osobę, za którą pójdziesz wszędzie, to nawet się nie obejrzysz, jak zawędrujesz do środka lasu. Tak za rękę to się fajnie idzie. Nogi nie bolą. W ogóle nic nie boli. Słońce świeci, nawet gdy jest ciemno od wielości drzew. Niczego się nie boisz. Za niczym się nie oglądasz. Niczego ci niebrakuje.(…)

Continue Reading

Tarzanie emocji

Czasem trzeba wytarzać się w swoim smutku. Wytrzeć to, co boli o ziemię, wymieszać swoją skórę i krew z brudem, poczuć świat zewnętrzny wszystkimi zmysłami, żeby utrzymać poczucie przynależności do niego. Bo ból jest po to, żeby udowodnić nam że żyjemy.

Continue Reading

Dlaczego samotność najbardziej odczuwa się w ŚWIĘTA

Lepiej marzyć niż trawić marzenia na byle kogo. Lepiej być samotnemu samemu niż samotnemu obok kogoś. Nawet w święta.

Schematy są po to, by działała jakaś całość w przepracowany sposób. Musimy się w nich poddać pewnej określonej roli. I nie buntować, by nie doprowadzać do anarchii politycznej, społecznej, czy domowej. Ale schematy można łamać. Powinno się nawet.

Continue Reading