Zgwałcono ich nawet w gardła.
Nie wydobędą z nich już ani słowa.
Odebrało im mowę.
I oddech.
Na widok upiorów w maskach ludzi. (…)
Nie zjedzą już ani jednego kłamstwa.
I nie nabiorą się na złudną wolność.
Odebrano im marzenia
i nadzieję na szczęście.
Po wieki wieków będą walczyć.
Nawet gdy będą płakać krwią.
I pluć ziemią.
Nigdy się im nie oddadzą.
Nawet gdy oni ich wezmą od tyłu.
Nigdy nie pozwolą zasiać im w swym łonie ziarna zła.
Nie urodzą im dzieci.
I nie zamieszkają w ich domu.
Ani swojego domu NIGDY im nie oddadzą.
(Wiersz nagrodzony wyróżnieniem przez Związek Literatów Polskich Oddział w Szczecinie i zamieszczony w „Almanachu poetyckim” 2022).
Photo by Valentin Salja on Unsplash